Świeckie Pantery w sobotę także gościły w Wielkopolsce. Towarzysko.
W meczu kontrolnym pierwszoligowców KS Gniezno przegrał z Futsalem Świecie 2:7 (2:1). Pierwsi gola zdobyli w 2. min. goście po ładnej akcji i strzale z bliska Mateusza Komura (asysta Davidson Silva). Potem nasz zespół miał okazje na podwyższenie prowadzenia -m.in. Komur trafił w słupek, a Piotr Kaczkowski przegrał pojedynek z bramkarzem. Gnieźnianie także zagrażali bramce Daniela Semraua, ale brakowało im precyzji. W 13. min. nieporozumienie w szeregach obronnych Panter sprawiło, że Kaczkowski zaliczył samobója i było 1:1. Na 32 sekundy przed przerwą KS wyszedł na prowadzenie za sprawą trafienia Marcina Gresera. W 2. połowie (drużyny nie zamieniły się stronami) gole zdobywali już tylko gracze ze Świecia. Ich mocną stroną były stałe fragmenty gry. W 23. min. do remisu doprowadził Karol Czyszek. Dwie minuty potem na 3:2 trafił Adam Kolmajer. W 29. min. po dobrze wznowionym aucie przez Komura gola zdobył Davidson Silva. 180 sekund później Brazylijczyk zaliczył asystę przy trafieniu Szymona Kocieniewskiego. W 34. min. na 5:2 w sytuacji sam na sam podwyższył Oliver Zaręba, a końcowy wynik 30 sekund przed końcową syreną ustalił Davidson Silva.
KS GNIEZNO – FUTSAL ŚWIECIE 2:7 (2:1)
Bramki: Piotr Kaczkowski (13-samobójcza), Marcin Greser (20) - Davidson Silva 2 (29, 40), Mateusz Komur (2), Karol Czyszek (23), Adam Kolmajer (25), Szymon Kocieniewski (32), Oliver Zaręba (34)
Futsal: Semrau, Piotrowski – Mrówczyński, Kaczkowski, Komur, Silva oraz Czyszek, Elsner, Lewandowski, Zaręba, Wiśniewski, Kocieniewski, Kolmajer.
Dodaj komentarz